Ogólnie takie wprowadzenia, opisy nie są ciekawe jako wstęp do historii, ale pomyślałem, że się skuszę, jednak po chwili zamieniło się to w streszczanie, tłumaczenie - to jest ogólnie nietaktem, tym większym, że wrzucasz je już na wstępie; poczytaj punkt naszego poradnika dotyczący wstępu. Piszesz też o innej planecie i innych warunkach, a wspominasz kruki; czy nie lepiej byłoby stworzyć tu jakąś egzotyczną nazwę zwierzęcia i choć krótki opis? Piszesz o karach jakie spotyka jednostki za międzyrasowe współżycie; to czy nie lepiej byłoby zacząć od opisania takiego romansu, a nie zaczynać od opisania kary? - domyślam się, że będzie tu zupełnie na odwrót. Czytelnika interesują jednostki, z którymi może się utożsamić i ważne by stworzyć więź między nimi a czytelnikiem przed obszerniejszym opisywaniem praw rządzących uniwersum. - uciekasz od konkretów, brak nazw własnych umniejsza wiarygodność utworu. Tu znowu:. Dalej piszesz o jakiś nudnych sprawach w domu.,- znów się wymigujesz. Nawet romantyczna scena jest streszczeniem... I dalej niestety to samo. To co robisz jest kompletnym streszczaniem tekstu, a nie faktycznymi scenami z dialogami. Dla mnie to koniec czytania.
Podsumowując: masz ciekawe uniwersum i pomysły, ale wykonanie leży. Użyj tego tekstu jako planu, by napisać tę historię od nowa. Zacznij od spotkania pary. Jeśli stawiasz na romans, to stwórz ciekawy, dłuższy dialog między dwojgiem, który wyciągnie na wierzch ich charaktery i wstępne uczucia; nie musisz przykładać aż tak dużej wagi do wyglądu postaci - tych opisów wyglądu może być spokojnie mniej. Ważne, by stworzyć oryginalne, kolorowe, dające się lubić postacie. Możesz już od początku "podpowiedzieć" czytelnikowi, niedosłownie, że taki romans nie jest dobrze postrzegany przez społeczeństwo: na poczcie może ktoś krzywo się patrzeć, dwie postacie szeptać, lub jakiś starzec rzuci złośliwą uwagę. W ten sposób buduj swój świat i jego prawa. Unikaj streszczania, tłumaczenia, wykładania jak ognia. Zachęcam do dalszej pracy nad piórem w naszym gronie, zwłaszcza przez analizę i komentowanie utworów innych Pióromanów. I jeśli napiszesz ten utwór od nowa, daj znać, chętnie zajrzę i przeczytam więcej tej historii. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za porady, fakt nie zauważyłam tego, co napisałeś wcześniej, więc bardzo chętnie się dostosuję i postaram poprawić. Jak tylko znajdę czas, to przepiszę tę historię na nowo, a uwagi wezmę sobie do serca.